Łączna liczba wyświetleń

środa, 24 lipca 2013

Rozdział 14 + Ważna informacja!

Wieczór, godzina siedemnasta. Jak zawsze podczas zimy Słońce zachodzi w jak najmniej oczekiwanym momencie. Księżyc był... No właśnie jaki? Ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że... był w fazie pełni podczas perygeum (a wiedzcie, że księżyc w pełni podczas perygeum pojawia się jedynie latem)! Słońce nie zdążyło nawet dobrze zajść za horyzont, gdy już można było usłyszeć cichy syk ogniska i szelest wrzucanych do niego liści. To Magda i jej przyjaciółki uwijały się przy rozpalaniu ogniska, gdy inni rozkładali namioty. Na szczęście Magda, Patrycja i Żaneta nie musiały spać na mokrej, zimnej ziemi, gdyż jeden z obozowiczów pożyczył im swój namiot, bo i tak będzie spał ze swoją dziewczyną w jednym namiocie. Przyjaciółki były z tego powodu bardzo zadowolone, jednak pewne rzeczy nadal nie dawały im zasnąć.
   "Przecież jeszcze wczoraj padał śnieg i było poniżej zera! Jak teraz mógł roztopić się śnieg? Na termometrze jest minus pięć stopni Celsjusza, a temperatura odczuwalna dla większości obozowiczów jest wyższa niż dwadzieścia stopni?" myślała Magda.
  Z zamyślenia wyrwał ją donośny głos jednej z trenerek:
- Śpiochy! Wychodźcie z namiotów! Urządzamy ognisko!
  W mniej niż pięć sekund wszyscy byli już na dworze, koło ogniska. Zaczęło się pieczenie kiełbasek i kosztowanie pianek. Oczywiście nie zabrakło też różnych opowieści,  harcerskich, zagadkowych, śmiesznych i... tych całkiem strasznych. Większość dziewczyn schowała się w namiotach, gdy tylko usłyszała "creepypastę o Slendermanie", białym mężczyźnie bez twarzy ubranym w garnitur, który zabija dzieci. Niestety większość schowanych w namiotach obozowiczów nie wiedziała, że była to tylko miejska legenda, sporządzona na jeden z amerykańskich konkursów.
  Jednak resztę nocy obozowicze spędzili na wspólnym śpiewie, opowieściach i rozmowach o koniach rzecz jasna...
------------------------------------------------------------------------
perygeum- czas w którym księżyc jest najbliżej Ziemii
creepypasta- straszna opowieść, miejska legenda itp.
Slenderman- wie prawie każdy

 Okej, właśnie wróciłam z moich miesięcznych wakacji, z dala od Internetu. Nie mogłam robić nic w laptopie, oprócz czytania waszych blogów. Niestety rzadko udawało mi się połączyć Internet, jeśli tak to z cudem, bo zawsze widniała tam piękna cyfra 0,00 kbps ! W ciągu całego miesiąca udało mi się połączyć z dwa razy.

Patrząc teraz na wasze blogi widzę napisy takie jak "ostatni" i "prolog" i mówię sobie w duchu, czemu zawsze jak gdzieś wyjeżdżam to tracę większość rozdziałów z waszych blogów?
Teraz gratuluję tutaj wam wszystkim za waszą twórczość, zapewne zapytacie czemu nie napiszę tego w waszych notkach jako komentarz? Odpowiedź jest prosta, niestety nie mam już zbyt dużo czasu.
Od dawna zastanawiałam się nad zawieszeniem bloga, jednak trwałam w postanowieniu, że będę go prowadzić, choćby nie wiem co... Teraz boję się, że się wypaliłam i nie mam tylu pomysłów co kiedyś. Czuję się tak jakbym pisała na przymus, a nie tak jak kiedyś... Boję się, że będę musiała to powiedzieć... Niestety, ale... chyba będę musiała... będę musiała... pisać dwa opowiadania na jednym blogu.




I teraz powiedzcie... Co czuliście jak czytaliście tą informację? Myśleliście, że co ogłoszę? Chętnie dowiedziałabym czy umiem pisać tak jak kiedyś... A może nawet uważacie, że poprawiłam swój talent pisarski? Proszę byście opowiedzieli o tym w komentarzach, bo w opowiadaniu, które szykuję, będzie się dużo działo i będzie śmieszne. Być może nawet dzisiaj wrzucę postacie z opowiadania albo nawet rozdział 1- tak na rozgrzewkę.

Acha, to co teraz napiszę traktujcie jako komentarz, który powinnam wrzucić pod waszym rozdziałem ;)

"Jesteście naprawdę świetni i macie WIELKI talent pisarski! Jesteście najwspanialszymi osobami, które poznałam w Internecie. Dziękuję wam za to, że jesteście. Mam nadzieję, że wasza przygoda z waszymi blogami, będzie trwać jak najdłużej! Gdybym tylko mogła, wyściskałabym was, bo jesteście drogimi dla mnie osobami".

3 komentarze:

  1. Emm.. co ja mam Ci powiedzieć ? A tak ! Rozdział świetny, fajnie że znowu jesteś i czekam na nn :) A n i zapraszam na mojego bloga :) http://desterma-datura.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Szałwia, jeszcze raz mnie tak nastrasz, a obiecuję, że sprzedam Ci pożądanego, internetowego kopa w dupę xd Poza tym, Ty wiesz w ogóle co się działo u mnie w trzecim tomie? Bo z tego co pamiętam nie ma Cię od połowy drugiego ;d No cóż ja mogę powiedzieć, wszystko pięknie, ładnie, ale ja chcę kuźwa konie, no!

    OdpowiedzUsuń