Łączna liczba wyświetleń

sobota, 29 grudnia 2012

Streszczenie rozdziałów 19-22

 Ja to mam pecha. Gdy już napisałam długie rozdziały to mi Internet padł. Cała praca poszła na marne, więc ja ze swojego lenistwa napiszę w skrócie o co chodziło. W przyszłym miesiącu napiszę te rozdziały, by lepiej się czytało.

-----------------------------------------------------

Gdy parada się skończyła, dziewczyny opowiadały o emocjach tamtejszego dnia. Eva wspomniała o ugryzieniu przez jakiegoś malucha. O godzinie 18 Magda wróciła z Ascarem. Opowiedziała tacie o swoich przygodach i poszła spać. Obudziła się około 23 by się napić. Gdy wychodziła z kuchni usłyszała strzępki rozmowy rodziców. Wyniosła z tego, że rodzice chcą sprzedać Ascara, babcia jest chora na raka, a sam dom coraz trudniej jest utrzymywać. Jednak nie to było najstraszniejsze, ponieważ okazało się, że Magda jest adoptowana. Z płaczem pobiegła do pokoju, rzucając zza pleców ,,Nienawidzę was!". Po długiej rozmowie, okazało się, że Magda jest córką przyjaciół państwa Walewskich...

Następnego dnia dziewczyny pojechały na Służewiec. Porozmawiały z Pawłem, bratem Evy, o zawodach. Powiedział, że z jego doświadczeniem zdobędzie minimalnie 3 miejsce. Po tej krótkiej rozmowie poszły pozwiedzać Służewiec, gdyż do zawodów zostały 2 godziny...

---------------------------------------------------------------

Zaskoczeni?

7 komentarzy:

  1. Heh, jakby to ująć... w sumie zdziwiło ale jakoś tak nie wzruszyło :| Ogólnie mam dzisiaj taki jakiś dziwny humor... Może jakby było to w bardziej... eee... rozwiniętej formie jakoś bardziej bym się przejęła, bez urazy. Za to mogę powiedzieć, że streszczenia piszesz świetnie...^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli napiszę te rozdziały od nowa to dam znać.

      Usuń
    2. Dziękuję, wybacz za poprzedni komentarz ale naprawdę nie mam dzisiaj dobrego humoru :| Jestem dodatkowo załamana faktem, iż Vero chyba porzuciła wszystko i poszła :( Sprawdzam co dziennie i nic. Nawet jej wysłałam na GG życzenia świąteczne... wątpię czy nawet je przeczytała :< Tylko bardziej sobie pogorszyłam nastrój... W takim razie czekam na nowe rozdziały i do usłyszenia...^^

      Usuń
    3. Ejj, właśnie przeczytałam opis. Porównanie Mount Everest i Rowu Mariańskiego coś mi to przypomina... WIEM! Pozwolę sobie zacytować samą siebie, stwierdzenie kierowane do Gośki z mojej klasy (to właśnie jej dedykowana jest lokatorka w moim opowiadaniu :), no więc było to tak: "IQ liczy ci się na minusie, a twoje EGO jest tak wielkie jak odległość z dna Rowu Mariańskiego na szczyt Mount Everest"... ach, te słowa wymyśliłyśmy z koleżanką na lekcji... nienawidzimy jej od pierwszej klasy ;D Kocham z nią wymyślać teksty tego typu... No patrz i już mam dobry humor...^^

      Usuń
    4. Moja klasa to skarbnica żartów. Zacytuję parę z lekcji przyrody: "Wieloryb filtruje kryl za pomocą szczotek do butów", "Dzięki czemu ptaki umieją latać? Mają w sobie hel.", "Chronione ssaki w Polsce: anakonda, mrówkojad, dziobak.". Ja chyba blog o mojej klasie założę.

      Usuń
    5. Ja już założyłam z koleżanką (Martyną) ale ostatnio coś nam się go nie chce prowadzić xD Tak ogólnie jest na innym koncie, a ja się na razie ujawniać nie chcę...^^

      Usuń
  2. Kurczę, ale klapa z tym netem. Wiem, jak to jest dlatego zawsze, pisze wszystko na kompie, zapisując co jakiś czas, tak gdyby komp miał się wyłączyć (to naprawdę dobry sposób, najwyżej stracę tylko kilka zdań a wszystko będę miała). Czy jestem zaskoczona? Bardzo.. Ale zapowiadają się fajnie ;)

    OdpowiedzUsuń